piątek, 22 maja 2015

XVI - София

Sofia - XI 2014

Sama Sofia nie robi miłego wrażenia. Niczym polskie miasto z połowy lat 90. Przynajmniej tak to pamiętam ze swojego dzieciństwa. Szare, obskurnie budynki, krzywe chodniki - akurat z tym w Polsce coraz lepiej, i połatane drogi ( tutaj jednak z Sofią możemy rywalizować). Jednak jest kwestia, w której stolica Bułgarii przebiją tę polską. Metro, a w zasadzie to 3 linie. My możemy się pochwalić 1 i 1/3? Może 1/4. W Bułgarii właśnie przedłużono jedną linię, aż do lotniska Vrazhdebna, choć ja będąc tam w listopadzie miałem przyjemność zobaczyć tylko koniec prac. Od kwietnia 2015 metro zawiezie nas spod samego lotniska do centrum miasta, a podróż trwa ok. 40 minut.


Same wejścia do metra są w mieście dobrze oznaczone. Metro łączy ważne punkty w mieście i jest w stanie zawieźć nas do ścisłego centrum Sofii. Oczywiście architektura nie robi specjalnego wrażenia, ale nie jest najgorzej, a funkcjonalność systemu jest wystarczająca.

Same perony i kolejka prezentują się schludnie, są czyste, bezpieczne, co nie jest normą w tamtej części Europy, jak się później okazało. Ciekawostką jest sprawa biletów, w przypadku zakupu jednorazowego biletu na przejazd na konkretnej stacji jest on ważny tylko na zakupionej stacji. Co utrudnia czasem sprawę i uniemożliwia zakupienie biletów na tzw. zapas. Całkiem jak w Hamburgu, jak dla mnie - to nie jest do końca ani logiczne, ani korzystne dla pasażera.

W Polsce przyjdzie jeszcze trochę poczekać na 3 linie, choć pojawiły się już informację, że budowa III warszawskiej linii ma wystartować w 2022, myślę, że wtedy w Sofii będą myśleć o 4, albo inwestować w renowacje budynków. Miasto z potencjałem, wokół gór, jednak wiele tam do zrobienia, jednakże nie w kwestii komunikacji miejskiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz